Teoria Przerwy Czasowej została wymyślona przez Thomasa Chalmersa – szkockiego kaznodzieję, a zarazem wolnomularza, w 1814 roku. Jest ona elementem kreacjonizmu starej Ziemi - próbą kompromisu między biblijnym nauczaniem, a ewolucją.
Zwolennicy tej teorii twierdzą, że między pierwszym, a drugim wersem z Biblii, jest przerwa czasowa na wszelkie ery geologiczne licząca miliony lat. Mówią także, iż w tym okresie nastąpił przedadamowy bunt i osąd Lucyfera, dlatego też śmierć nie jest winą ludzi.
Zwolennicy tejże teorii uważają, że powołują się w niej na Biblię, ale czy to prawda? W rzeczywistości Pismo Święte mówi całkiem co innego.
1. Biblia nie wspomina o żadnej cywilizacji, która miałaby mieć miejsce przed Adamem, bo jej nie było. Opłaca się prześledzić dokładniej wersy mówiące o tym "co i kiedy" stworzył Bóg.
2. Skoro nie było żadnej cywilizacji - bunt też nie miał miejsca.
3. Lucyfer był na początku aniołem, aniołowie zostali stworzeni w pierwszym lub w drugim dniu, czego można się dowiedzieć mierząc pierwszy wers w całej Biblii z Ezechiela 28:14 albo z Joba 38:4,7.
Aniołowie zostali stworzeni, aby służyć ludziom [Hebrajczyków 1:14], po co miałyby zostać stworzone miliony lat przed człowiekiem?
Nikt, kto sam czyta Księgę Rodzaju nie wpadnie na pomysł o milionów lat pomiędzy dwoma pierwszymi wersetami!
Biblia mówi, że świat ma około 6000 lat [gdyby liczyć lata potomków Adama itd.]. To Teoria Wielkiego Wybuchu zakłada, że czas naszej planety liczy sobie miliardy lat.
Teoria Przerwy Czasowej jest bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych lub w kręgach wolnomularzy na całym globie, np. w Watykanie. Kościół katolicki odrzuca kreacjonizm młodej Ziemi zastępując go wszelkiej Biblia wyraźnie zaprzecza tym poglądom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw coś po sobie