W dzisiejszych czasach bardzo popularne stało się letnie chrześcijaństwo, które bez ogródek jest
największym przekleństwem dla ludzkości. Ci fałszywi chrześcijanie bardzo
szybko lgną do tzw. ewangelii sukcesu. Moim zdaniem to się tak nawet nazywać
nie powinno. Świat błędnie rozumie słowa sukces jako stos hajsu, sławę i
puchary, a słowo „spełnienie” jako brak problemów. Chrześcijanie też odchodzą
od wiary, aby zdobyć aprobatę ludzką. Czemu tak czynimy? Myślę, że dzieje się
tak, gdyż nie znamy naszej wartości w Chrystusie, a to przez to, że nie znamy
Jego osoby.
W tym poście chcę przypomnieć chrześcijanom definicję słowa ‘sukces’
i zaznaczyć, iż to nie ma nic wspólnego ze znikomymi medalami, które raczej
potrafią odegrać rolę śmieci ze względu na prawdziwe zwycięstwo [do Filipian
3:7,8].
Jako chrześcijanie jesteśmy praktycznymi wojownikami. Rozdział 12
księgi Objawienia jasno mówi, że zwyciężamy przez krew Baranka i przez moc
świadectwa naszego. Na swej drodze spotykamy wiele sprzeciwu. Szatan zwołuje
wszelkie moce piekła ilekroć zamykamy za sobą drzwi i zaczynamy wylewać swoje
serca przed Panem. Ciągłe problemy uginają nam kolana, ale często zamiast modlitwy
jest kolejna porażka. Regularnie przeżywamy kryzys, który testuje naszą wiarę.
Biblia pokazuje nam, że te utrapienia są nam potrzebne i to właśnie one prowadzą
do pełni mocy Ducha Bożego, a w tym wszystkim zwyciężamy poprzez wiarę, która
jest darem łaski. To oczywiste, że aby wygrać musimy walczyć, a nie da się
walczyć bez przeciwnika. W liście do Rzymian 8:35 Paweł wymienia rzeczy z
którymi zmierzają się chrześcijanie ze względu na Boga: „Któż nas
odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie,
czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz?”. Wers 37 mówi: „Ale w
tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował”. Co ciekawe, słowo „zwyciężać”
tam użyte to nie jest słowo greckie „nikao” – zwyciężać, zdobywać. W tym wersie
jest użyte słowo „hupernikao, które oznacza: zwycięzca nie do poznania,
niezmiernie więcej niż zwycięzca.
Nic nie może odciąć nas od Boga. Mamy pełny dostęp do Jego
mocy i błogosławieństw w Nim. Jesteśmy jako uczniowie Jezusa największymi arcydziełami,
ponieważ Biblia mówi, że wszelkie stworzenie jest ku Jezusa, dla Jezusa i przez
Jezusa. Natomiast my, jako chrześcijanie wyjątkowo od wszelkiego stworzenia jesteśmy
na dodatek w Jezusie. Każdy z nas ma multum namaszczenia w Nim i czeka na nas miliardy
misji. On każdemu z nas dał mnóstwo duchowych darów, które należy rozwijać. Musimy
zrozumieć, że jako chrześcijanie walczymy ponadnaturalną bronią jaką jest
wiara. Wiara jest gwarancją wygranej, pewnością tego, czego nie widzimy.
Walczmy mając zwycięską postawę! Nie zapominajmy, że jesteśmy Bożymi
sztandarami i reprezentujemy Króla. Nasz Bóg jest Bogiem łaski i mocy, a z każdej słabości potrafi uczynić
wielkie cuda. Ten sam Bóg, który w swej doskonałości stworzył wszechświat, w mądrości
założył fundamenty Ziemi, On, który zamiast nas wszystkich wrzucić do piekła,
wypił kielich gniewu Ojca za swe stworzenie – umarł na krzyżu, zmartwychwstał i
teraz żyje w nas.
W tym wszystkim ważne jest, abyśmy rozumieli, że wszystkie
nasze dary są przejawem Bożej przychylności. Nie da się zostać zbawionym ani
sprawować zbawienia z myślą o sobie. To nie jest nasza zasługa. Tu potrzebna
jest Boża łaska. Powinniśmy jej pragnąć bardziej niż czegokolwiek innego. Tylko
z Nim możemy wygrać. Bez niej jesteśmy obiektami Bożego gniewu i nie ma dla nas
ratunku. Jeżeli jednak prawdziwie Jezus mieszka w nas, to On kieruje do nas
werset „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?!” [ w.31]].
Nie można osiągnąć Bożej łaski, ją można tylko przyjąć w
dziękczynieniu i się odwdzięczyć w pokucie poprzez posłuszeństwo. Jego
przychylność to gwarancja Jego obecności, moc do spełnienia Jego marzeń. Ona
zmienia nasze nawyki myślowe, postawę wobec tego, co Bóg o nas myśli. Dzięki
niej wiemy, że On jest naszym przyjacielem, że nas kocha i lubi nawet, gdy nas
napomina, bo coś nawalimy. A przychylność to nie tylko to, co nam się
przytrafia. To przede wszystkim Ten, który mieszka w nas, gdyż oddaliśmy Mu
swoje życie. Teraz, kiedy jesteśmy Jego dziećmi wiemy, że On patrzy na nas jak
na zwycięzców. To przez wiarę w prawdę poznajemy Jego wolę, a mamy pewność, że
On nie chce, abyśmy przegrali. Jeżeli siebie nie lubisz to pozwól, aby Jezus
cię odnowił. Kiedy przestaniesz zwracać uwagę na to, czego nie umiesz,
zauważysz to, co już potrafisz. W Bogu jesteś poetycznym stwierdzeniem chwały
Pana. On widzi w tobie więcej, On dał ci
więcej niż myślisz i chce odebrać sobie jeszcze więcej chwały przez ciebie, ale
zrozum… Tu nie chodzi o ciebie.
Tak więc rozumiemy, że sukces to innymi słowo niezłomna wiara w prawdę, że Jezus się zatroszczy, że On przez nas ma moc zdziałać wielkie cuda, że w Nim - możemy wszystko.
„A ostatnia wojna jest już wygrana
Nie będziesz padać na kolana
Chociaż wiemy kto zwycięży
Więc stańmy po stronie Zwycięzcy!” – Kazik z Kultu „Wspaniała nowina”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw coś po sobie