"Miejsce, w którym jesteś teraz jest sumą każdej decyzji jaką podjąłeś. Jeżeli nie lubisz miejsca, w którym się znajdujesz, zacznij podejmować inne decyzje." - Dave Ramsey

12 sierpnia 2013

Dziwne jest lepsze cz.3 - Śmiałe Posłuszeństwo




Ten artykuł jest trzecim i przedostatnim artykułem z serii „Dziwne jest lepsze”. W tym arcie pokażę jak bardzo niezbędną i kluczową cechą dziwności jest śmiałość. Jezus bez śmiałości nie zmieniłby nic [normalne nie działa], a jednak widzimy, że Biblia jest oficjalnie bestsellerem. Nasz Bóg jest dziwny, to co On czyni nigdy nie było normalne, zwyczajne. Spójrzmy na ludzi – stworzenie Boże – jesteśmy różnorodni, inni. Nie traktujmy Bożego Słowa jak zwykłe stwierdzenia. Traktujmy je poważnie, a szybko zauważymy, że to jest zbyt piękne, aby nazwać to po prostu normalnym. Przejdźmy do dzieła.

 

  Śmiałość a wiara


Historia nam daje dobitne dowody na to, że to w co wierzysz 
determinuje twoje zachowanie. Nie wierzę w placebo, właściwie to wiem, że ten efekt nie ma miejsca, ale jestem przekonana, że jeżeli człowiek usilnie wierzy w kłamstwo [1] to w końcu będą tego konsekwencje jak gdyby to była prawda. Jeżeli człowiek trzyma się kurczowo wiary w prawdę [2] – będzie według niej postępować. Już wyjaśniam.

Typ człowieka numer 1 to człowiek, który z całego swego serca  wierzy w kłamstwo. Dobrym na to przykładem jest letni chrześcijanin [praktyczny ateista]. Człowiek ten, chociaż wierzy w ISTNIENIE Boga, a mówi nawet, że w Jego moc – żyje tak jakby On wcale nie istniał. Wie, że Jezus to Bóg, ale jednak woli „nie przesadzać z tym Bogiem” i to przejawia się w jego uczynkach, które mimo jego „wiary” świadczą raczej o istnieniu piekła. Letni chrześcijanin w tym wszystkim jest przekonany, że i tak idzie do nieba [wiara w kłamstwo].

Typ człowieka nr 2 to prawdziwy chrześcijanin, który ma pewność zbawienia. Ten człowiek wierzy w Boże Słowo i widać to w jego uczynkach. Spójrzmy na Pismo, a zobaczymy świetny przykład w apostołach, a przykład doskonały w Jezusie. Ale zaraz zaraz… W miarę jak dużo przyglądamy się ewangelii czy Dziejom Apostolskim widzimy, że i apostołowie i przede wszystkim Jezus nie żyli sami dla siebie. Apostołowie tak bardzo zachwycali się Bożą miłością, że cały czas głosili Słowo i byli gotowi za to umrzeć. Jezus nie ugiął się pod presją krytykantów i umarł śmiercią krzyżową za prawdę. Możemy powiedzieć, że praktycznie całe życie żył dla ludzi. Rzecz jasna nie mam na myśli tego, że Jego priorytety to byli nr 1 ludzie, a nr 2 Bóg. Oczywiście Jego motywacją była Boża chwała i tylko ona. Ale On swojej chwały i łaski nie zatrzymywał dla siebie. On inwestował w ludzi. Tylko, że gdyby patrzeć na cały Stary czy Nowy Testament  począwszy od Jezusa poprzez Adama, Daniela czy Jeremiasza, Piotra czy Pawła i oczywiście kończąc na Jezusie – widzimy, że to wszystko, co oni dokonali nie byłoby możliwe bez jednej rzeczy… Śmiałości.

Podsumowując powyższe fakty i prawdę widzimy, że nasza śmiałość wynika z wiary. Jeżeli głęboko wierzysz pokonujesz granice swojej śmiałości. Nie trzeba być chrześcijaninem – możemy to zauważyć także u innych. Wypowiadamy się szeroko na tematy, które nas ekscytują. Jeżeli podoba ci się płyta Lecrae „Gravity” zapewne będziesz o tym mówić i podasz właśnie tą płytę za taki przykład w swoim artykule;).

Tylko, że… Jeżeli nie wiesz w co wierzysz to tak naprawdę nie wierzysz. Bardzo często spotykam się z „ewolucjonistami”, którzy najpierw nazywają ewolucję nauką, a potem mówią, że na moje pytania nie ma odpowiedzi, bo oni i tak nie są w stanie odpowiedzieć na jakiekolwiek, przecież są tylko ludźmi! Oni tak naprawdę nie wierzą w to w co wierzą. Z drugiej strony tak może być u chrześcijanina. 
Jeżeli wierzysz w Boże istnienie i na podstawie tego nazywasz siebie chrześcijaninem mimo iż nie wierzysz w Bożą miłość, bo jej nie poznałeś – nie jesteś chrześcijaninem! To pokazuje nam, że prawdziwa wiara w prawdę to tak naprawdę wiedza.  Dlatego musimy stale poszukiwać Boga w naszym życiu i badać nasze serca przed Nim, abyśmy nie odpadli. 

Śmiałość jest z wiary, a wiara ze spędzania czasu z Bogiem. To czemu się najbardziej poświęcasz – pokazuje w co najbardziej wierzysz. To dotyczy nie tylko czasu, ale przede wszystkim jest to kwestia twojego serca. Duchowa śmiałość wypływa ze znania Chrystusa.

Ja osobiście jestem z natury bardzo nieśmiała, a na dodatek nietowarzyska. Nie wstydzę się ewangelii Jezusa Chrystusa, tu nie chodzi o to. Zdaję sobie sprawę, że taki jest już mój charakter. Nie mówię, że „taka już jestem, Bóg nie może mnie zmienić”. Mam na myśli to, że każdy rodzi się z jakimiś wrodzonymi cechami, a w moim przypadku to m. in. nieśmiałość. Ale chcę ci powiedzieć – jeżeli jesteś taki jak ja to wiedz, że nie musisz od razu wyjść na ulice i krzyczeć ewangelię przez mikrofon. O wiele ważniejsze jest, abyś krzyczał tą prawdę szczere przez łzy. Taki jaki jesteś Bóg może cię użyć. Z pewnością jeżeli oddasz Mu sprawę swojej nieśmiałości to On wleje w twoje serce moc, a w ten sam sposób pokona twoje granice. Po prostu oddaj Jezusowi tą sprawę, a ty rób to, co możesz. Tylko nie porównuj się z innymi, bo jest to bez wątpienia jeden z pierwszych kroków, aby stać się letnim chrześcijaninem [zupełnie jak niegłoszenie ewangelii].

Odwaga to nie brak strachu, to przezwyciężanie go.

Boże Słowo:
Prz. 29.25 | Gal. 1:10 | Hebr. 3:13 | Dz. Ap. 4:20

 

Śmiałość a modlitwa


Twoje modlitwy odzwierciedlają to, w co wierzysz. Małe modlitwy [mało czasu z Bogiem] determinują małą wiarę, a w rezultacie małą śmiałość.  Często się słyszy w kościele „Pozostaje nam tylko się modlić”. Nie! Modlitwa to nie jest ostateczność! Jak się nie modlisz – nie wierzysz. Módl się o cuda, módl się o śmiałość i jej rezultaty, bo bez tego nikt nigdy nie przyjdzie do zboru ani do Jezusa. Każdy z nas został przyprowadzony.

Śmiała modlitwa jest niezbędna do wykonywania Bożych celów. Jak chcesz uzdrawiać ludzi nie modląc się o nich? Wypędzać demony bez słów „W imieniu Jezusa Chrystusa - nie wracaj!”? Ale tu tez chodzi o „mniejsze” rzeczy. Modlitwa przed jedzeniem w miejscu publicznym. Modlitwa o dziecko w szpitalu.

Gdyby Bóg w jeden dzień odpowiedział na twoje prośby odmówione w tym tygodniu jaki byłby dzisiaj świat, jak bardzo inny? Czy tu chodzi tylko o ciebie? Jeżeli tak i nawet jeśli modlisz się o kogoś, a jednak robisz to ze swoimi motywacjami – to nie pozwalasz się prowadzić w modlitwie. Modlitwa w Duchu Świętym to modlitwa wstawiennicza. Modlitwa o śmiałość i o cuda jest taką modlitwą, ponieważ wtedy chodzi o kogoś innego niż ty – taka jest natura Bożej śmiałości.

Właśnie teraz gdy to pisze Pan pokazał mi niesamowitą rzecz. W Biblii wyraźnie widzimy, że wszystko co zostało w niej osiągnięte zostało osiągnięte przez wiarę. Ale przecież nie da się dokonać dużej zmiany w świecie, która wypływałaby z wiary bez śmiałości! Jeżeli chcesz dokonać śmiałej zmiany musisz się śmiało modlić. Jezus nie umierał na krzyżu za prawdę w swoim pokoju. Kolejny raz sprawdza się ciąg:
1.       Spędzanie czasu z Panem.
   2.      Wiara w prawdę.
   3.       Śmiałe przeżywanie z Nim życia [bo przecież patrzą na ciebie inni ludzie!].
   4.       Rezultaty.

Odrzuć ta polityczną poprawność, przyjmij Bożą odwagę.

Boże Słowo:
Dz. Ap. 9:28 | Dz. 4:29 | Dz. 4:31 | Dz. 4:16-20

  

Inspiracje śmiałości


Gdy zaczynałam pisać ten artykuł Bóg wrzucił wrzucić do mego serca pewną refleksję i chcę ją teraz rozwinąć. Jezus pokazał mi, że trzy cnoty wymienione jako najważniejsze w pierwszym liście do Koryntian 13:13 mają niesamowity wpływ na śmiałość. Wiara, nadzieja i miłość – to one są dyktatorami wszystkich innych wartości, ponieważ wszystkie inne wartości wypływają z nich.

Przyjrzyjmy się teraz motywacjom do śmiałości. Jakie one są? Czemu powinniśmy być śmiali? Jakie są tego inspiracje, czym motywował się w tym wszystkim Jezus z którego bierzemy przykład? To jest temat zbyt długi, aby powiedzieć wszystko, co jest ważne. Mogłabym o tym mówić godzinami których nie mam. Niech każdy rozważy 1 Kor. 13:13 i śmiałość sam, a ja powiem tylko…

Jeżeli prawdziwie poznałeś Chrystusa, codziennie pokutujesz i ze względu na Niego jesteś w stanie wyrzec się wszystkiego – nie wytrzymasz, aby zatrzymać to dla siebie. To nie jest tylko Dobra Nowina, ale raczej Cudowna, Nadmiernie Więcej Niż Cudowna, Przeprzepiękna Nowina – EWANGELIA! To właśnie przez śmiałość będziesz dzielić się życiem, miłością, nadzieją i wiarą. Zwyciężamy przez krew Baranka i przez nasze świadectwo. Boża miłość jest zbyt duża, zbyt wielgaśna, aby dusić to w sobie. Prawdziwe uczniostwo wymaga rezultatów w postaci uczynków. Dlatego nie myślcie, że ja cały czas mówię o śmiałej mowie. Ja mówię przede wszystkim o naszych uczynkach. Pamiętaj, że świadkowie twego życia mają widzieć Jezusa. Pamiętaj o Nim, a nie zapomnisz niczego.

Rozpoznaj czas Bożego nawiedzenia, bądź czujny.

Dz. 14:3 | Dz. 4:13

 Śmiałość w innym stylu


Odwaga ma także inne twarze. Między innymi – prawdziwa śmiałość niweczy pychę, kompleksy czy inne przejawy ludzkiego ego. To dzięki odwadze jesteś w stanie przed Bogiem i przed ludźmi do grzechu lub/i do zranienia. Jest to krok wiary, niezbędny krok wiary. Śmiałość skoro jednak wynika z ludzkim ego, to musisz wiedzieć, że w Bożych oczach jesteś piękny. Niezależnie od tego, czy jesteś pyszny czy zakompleksiony – twój powód jest jeden – TY. A tu nie chodzi o ciebie. Jeżeli prawdziwie uwierzysz w Jego miłość modlę się, aby Bóg stale przypominał ci o twojej wartości W NIM, a nie o Jego wartości W TOBIE! Tak więc dzięki śmiałości jesteśmy w stanie zwyciężyć swe słabości W NIM.

Widzimy więc, że śmiałość niezupełnie musi zawsze wyglądać tak samo. Są różne jej sposoby działania. Przykładem innej śmiałości może być Abraham, gdy zdecydował się ze względu na Pana iść do nieznanego całkowicie mu miejsca. Co by się stało gdyby nie poszedł?
To samo pytanie dotyczy Nehemiasza czy Mojżesza. Bóg pokazuje nam, że śmiałość jest nieodrębną dechą liderów duchowych. A tak naprawdę każdy z nas jest Bożym liderem na powołaniu. Co robi lider? Z pasją inspiruje ludzi. I jest w stanie totalnie heroicznie przejść swoje 1000 mil do Ziemi Obiecanej [połączenie Nehemiasza z Mojżeszem]. Bez tego nie dokonasz zmiany na świecie. Morze nie rozstąpi się dopóki nie wyruszysz.


1 komentarz:

  1. Śmiałość - bardzo fajnie położony akcent na to słowo.Rozświetla i daje świętego "kopniaka" do modlitwy.Śmiało, śmiało, śmiało ... dobrze, że spotkałam Twojego bloga. Błogosławię.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś po sobie