1. Szukaj Zbawiciela dla Twojego życia.
2. Pielęgnuj swoje relacje z ludźmi.
3. Niech Boża przychylność wylewa się [z nadmiaru] na innych poprzez Ciebie.
Punkt nr 1 determinuje punkt nr 2, 1 i 2 - 3.Nadzieja przepływa przez relacje, bo to właśnie o nie w niej chodzi. Pierwszym przykazaniem jest miłowanie Boga z całego serca, drugim miłowanie ludzi tak jak siebie samego, trzecim... Nie ma trzeciego, nawet głoszenie masowo ewangelii nie jest kolejnym przykazaniem. Jest tak, ponieważ głoszenie ewangelii ludziom ma miejsce w drugim przykazaniu, ale warto zwrócić uwagę, że Jezus mówi tu o miłości... Miłość jest także Nadzieją i to na niej się skupimy.
Jeżeli chcesz by Bóg błogosławił Twoje relacje zadbaj o to, aby one Mu się podobały. W relacjach nie chodzi o narzucanie zdanie [nie mylmy z przekonywaniem], ale o decyzje [takie jak przebaczenie czy poznanie] i uczucia, ponieważ to buduje więzi. Nadzieja jest zarazem decyzją jak i uczuciem. Każda relacja chrześcijanina wymaga odwagi do otwarcia się poprzez [i na] miłość dzięki przebaczeniu w poznawaniu siebie i swoich słabości nawzajem. Jaką rolę pełni w tym nadzieja?
Skoro miłością kochasz, wiarą wierzysz, to co robisz Nadzieją? Między innymi oczekujesz. Na miłość i wiarę też. Jak podaje list do Rzymian 8, 24-25 mówiący o oczekiwaniu na powrót Mesjasza:
"W tej bowiem nadziei zbawieni jesteśmy; a nadzieja, którą się ogląda, nie jest nadzieją, bo jakże może ktoś spodziewać się tego, co widzi? A jeśli spodziewamy się tego, czego nie widzimy, oczekujemy żarliwie, z cierpliwością."
Psalm 130, werset 5: "W Panu pokładam nadzieję, Dusza moja żyje nadzieją. Oczekuję słowa jego."
Oczekujesz na Jezusa, który jest źródłem nadziei. Mówimy, że On jest Niezmierzony, Niepojęty i Nieskończony, ale w takim razie czy możemy powiedzieć, że źródło, które przeradza się w strumyk, jezioro, rzekę, morzę, a potem dopiero w Pacyfik jest mniej pełne niż sam ocean? Bynajmniej. Biorąc pod uwagę wielkość oraz pojemność źródła może być ono nawet pełniejsze niż ten Pacyfik. Jezus jest Pełnią, a to uczy nas byśmy zamiast pożądać czegoś, czego nie mamy zaczęli używać tego, co już jest nasze. Nieważne ile masz, miej nadzieję i bądź wierny w tym co posiadasz, a Bóg cię wynagrodzi i wyposaży. Bez nadziei jednak nie dasz sobie rady.
Przeciwieństwem Nadziei jest zniechęcenie, które każdy bohater w Biblii musiał pokonać jeżeli chciał podążać za Bogiem. Skoro tak, to oznacza, że Nadzieja jest zachęceniem. Ona wspomaga, podnosi i pokrzepia. Zniechęcenie jest elementem nudy. Jezus jest Nadzieją, czy Jezus kiedykolwiek zwracał uwagę na rzeczy nieistotne? Czy wypowiadał puste słowa? Odpowiedź jest oczywista, iż nie, a więc my patrząc na to powinniśmy odwrócić swój wzrok od znikomości oglądając przez godzinę durne filmiki na YT lub całe południe spędzać przed komputerem, a potem dziwić się, że nasze życie jest beznadziejne.
Oto wers, który był zainspirowaniem do tych rozważań jeszcze przed tamtym niedzielnym kazaniem. Pragnę jednak, abyśmy go przeczytali dwa razy różnie. Nie będę go już tutaj rozważać, to pozostawiam każdemu z Was.[2 do Tesaloniczan 2 rozdział, 16 wers] [Nie chodzi mi o zbieg okoliczności tego, że liczba określeń Boga jest równa wymienionych zaimków Jego dzieci, pragnę zaznaczyć, że to nienaturalne wymieniać tego aż tyle w dwóch wersetach, a nie jest to bezcelowe]
"A sam Pan [1] nasz Jezus [2] Chrystus [3] i Bóg [4], Ojciec [5] nasz, który nas umiłował i dał pocieszenie wieczne, i dobrą nadzieję z łaski, Niech pocieszy serca wasze i utwierdzi was we wszelkim dobrym uczynku i w dobrym słowie."
Teraz tak "A sam Pan nasz [1] Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz [2], który nas [3] umiłował i dał pocieszenie wieczne, i dobrą nadzieję z łaski, Niech pocieszy serca wasze [4] i utwierdzi was [5] we wszelkim dobrym uczynku i w dobrym słowie."
Klikaj, krótki artykuł "Wytrwałości nam potrzeba" [http://nextgeneration.swidnica.pl]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw coś po sobie